- Piękny "naszyjnik" - zaśmiałam się lekko - oprowadzę cię.
Poszliśmy w stronę pierwszej jaskini, czyli mojej i Drago.
- Oto nasz pierwszy przystanek. To jaskinia moja i Drago. To jeden z członków watahy.
- Ładna ta jaskinia... A wy razem coś ten?...
Ja od razu zaprzeczyłam. Machałam łapami, krzyczałam NIE, NIE i NIE ; nawet się na to skrzywiłam ( bez obrazy, Drago xD).
- Spoko, spoko... To czemu ze sobą mieszkacie jak nic nie tego?
- Tak jakoś... Choć, idziemy dalej.
Ruszyliśmy w stronę najważniejszej jaskini. Jaskini Dante. Jaskinia była najładniejsza z wszystkich. Była piękna... Styxx rozdziawił swoją szczękę.
- To jest jaskinia Daenerys. Ona jako przywódczyni musi mieć najbardziej okazałą jaskinię.
Po obejrzeniu poszliśmy w kierunku jaskini Bastarda. Jego jaskinia jak i Daenerys była pusta. Coś mi tu śmierdziało...
- To jaskinia Bastarda. Ładna, ale przyznajmy... Nie taka, jak u Daenerys...
I tym razem Styxx nic nie powiedział. Po prostu słuchał. Szliśmy tak w ciszy, do następnych jaskiń. W końcu nasza wycieczka dobiegła końca. Do wyboru były 4 jaskinie.
1.
2.
3.
4.
- To które leże wybierasz?
Czas wyboru! xD Mam nadzieję, że nie będzie mi nudno i niedługo napiszesz ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz