Dołącz do na już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś!

wtorek, 5 kwietnia 2016

Od Drago do Alexis C.D

Po skończonej zabawie wyszliśmy z wody cali mokrzy, nadal się trochę podśmiewając. Wychodząc zataczałem się, jakbym nie wiadomo ile się upił, prawdopodobnie od śmiechu. Po chwili wyłożyłem się na ziemi jak długi, a Alexis przyglądała się mi cały czas chichocząc. Niespodziewanie wadera położyła się obok mnie. Spojrzałem na nią i lekko się uśmiechnąłem. Robiło się już późno, słońce zachodziło nad horyzontem, by po chwili całkiem zniknąć. Na niebie zaświecił księżyc wraz z tysiącami gwiazd. Zapatrzyłem się w nie i rozmyślałem. Nagle wadera nieśmiało przytuliła mnie cała się trzęsąc. Dziwnie mi to przyznać, ale całkiem o niej zapomniałem. Bez namysłu palnąłem:
- Ej, co ty robisz?
Wadera odskoczyła i lekko się zaczerwieniła. Odsunęła się i skuliła w kłębek.
- Przepraszam, zimno mi i odruchowo - wydukała szczękając zębami.
Leżeliśmy tak chwile, gdy nagle coś do mnie dotarło. Obróciłem się w stronę Alexis i rozłożyłem łapy, jak do uścisku.
-  Alexis, no chodź - powiedziałem i się uśmiechałem, zaś ona popatrzyła na mnie nie pewnie. Zachęciłem ją wzrokiem i moja boską buźką. W końcu ośmieliła się. Przysunęła się do mnie, a ja objąłem ją łapami. Wilczyca wtuliła się w moje gęste futro, a ja ogrzewałem ją oddechem.
- Dziękuję - szepnęła.
Uśmiechnąłem się do siebie. Byłem z siebie w pewnym sensie zadowolony. Leżeliśmy tak sobie, a uśmiech nie znikał z mojego pyska. Nagle poczułem, że Alex śpi. Szepnąłem do niej dobranoc i sam zasnąłem. Nie wiem ile spaliśmy, ale dość długo i o dziwo wadera nie płakała przez sen, jak to się jej zdarza na co dzień. To mało powiedziane, że nie płakała - ona była ostoją spokoju. Gdy odsunąłem się od niej troszkę by ujrzeć jej pyszczek spostrzegłem, że jest wręcz uśmiechnięta. Gapiłem się tak na nią - jest piękna, ale nie to, że mnie się podoba tylko po prostu tak jest. Nagle Alex zaczęła powoli otwierać oczy.

Alexis? Mało, ale brak weny ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz