Dołącz do na już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś!

piątek, 5 sierpnia 2016

Od Drago do Alexis C.D

W owej chwili przeżyłem jeden z największych koszmarów w moim życiu. Dlaczego ona mi nie wieży? Ja Daenerys już nie kocham, to co było kiedyś już dawno minęło. Może będzie lepiej, jak damy sobie czas? Nie wiedziałem co mam o tym wszystkim myśleć. Patrzyłem jak Alexis odchodzi. Wpatrywałem się w kremową wilczycę z majestatem. Tyle pięknych chwil co przeżyłem z nią nie przeżyłem jeszcze z żadną inną i nie przeżyję, a nawet nie chcę. Chcę tylko jej. Jej zgrabna sylwetka robiła się coraz mniejsza i mniejsza, aż w końcu zniknęła za horyzontem. Zarazem czułem do niej wielką miłość, a zarazem lekką złość. Wkurzyło mnie u niej tylko to, że ona kochała dwóch facetów, a na mnie się wkurza, że coś czułem do Dante. Byłem w tej samej sytuacji co ona. Ona straciła Jake'a, a ja byłem pewien, że straciłem Daenerys. Wiem co czuje, bo czułem to samo. Przedtem kiedy nie spotkałem Alexis to myślałem, że Dante była moim ideałem. Ale gdy zobaczyłem Alex to wszystko się zmieniło. To ona jest panią mojego serca, nie Dante. I nawet gdyby, jak twierdziła Alex, Daenerys jest tysiąc razy od niej lepsza to i tak nie zamieniłbym mojej Alexis na dziesięć takich Alf. No, ale cóż dadzą moje słowa? Ona i tak nie chce ze mną być. Westchnąłem i postanowiłem się przejść. Ruszyłem w stronę klifu. Gdy byłem na miejscu zawyłem, a moje wycie rozległo się po całej watasze. Nagle w oddali między chmurami. Pojawił się mój smok, Fire.
- Siema stary! - powiedział smok i przysiadł obok mnie.
- Siema... - sapnąłem.
Smok przyjrzał się mi uważnie, zmierzył wzrokiem od łap aż po sam czubek nosa.
- Stary! Coś z tobą nie tak?
Smok był moim wiernym kumplem, znał mnie na wylot i wiedział o mnie wszystko. Mogłem mu zaufać.
- Aż tak bardzo widać? - Smok skinął głową i objął mnie swoim skrzydłem. - No więc... Zostawiła mnie.
- Dla kogo!? - ryknął.
- Dla nikogo. Oznajmiła, że nie chce ze mną być, dlatego że - wyprzedziłem pytanie smoka. - Dlatego że kiedyś czułem coś do Dante i kiedy Alfa wróci to ją dla niej zostawię. W końcu i tak prędzej czy później by się dowiedziała, że czułem coś do Dante, dlatego wolałem jej to powiedzieć żeby nie było, ze coś przed nią ukrywam.
Smok wgapiał się we mnie z rozwagą niczym dyplomowany psycholog i co chwila kiwał głową.
- Cóż, spróbuj z nią pogadać, może zmieni zdanie, a jeśli nie to zrób coś, że szczęka jej opadnie. Ale oczywiście w tym dobrym sensie. A jeżeli to nie pomoże to po prostu daje ci do zrozumienia, że z wami koniec, albo chce żebyście dali sobie czas.
- Skoro tak mówisz... No dobra spróbuje najpierw porozmawiać. Dzięki stary! - powiedziałem na pożegnanie i pogalopowałem w stronę jaskiń.
Gdy byłem na miejscu wszedłem do jaskini Alexis. Rozejrzałem się, chyba nikogo nie było. Zawołałem imię wadery - cisza. Nagle usłyszałem za sobą znajomy, damski głos.
- Drago?
Odwróciłem się. Przede mną stała Alex.
- Alexis, chciałem porozmawiać... Tylko proszę, nie wyganiaj mnie, a ni nic. Porozmawiajmy szczerze, jak cywilizowane wilki. Powiedz mi czym zawiniłem, dlaczego jesteś na mnie zła, proszę.

Alexis?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz