W ostatnim czasie dawna Wataha Aviri rozpadła się przez bitwę.Wadera błąkała się po lasach,dolinach,bagnach i łąkach.
Głód jej doskwierał.Rodzine już dawno utraciła, więc nie miała się gdzie
podziać.Kilka dni zauważyła jakąś białą wilczyce z czarną prawą
łapą.Jej oczy były niebieskie.Avi chciała szybko uciec, gdyż myślała, że
wilczyca chce ją zabić. Ale było już za późno.Nieznajoma podeszła do
niej i zapytała:
-Kim ty jesteś?
Brązowa wadera milczała przez chwilę, lecz potem odrzekła:
-Moj.....je imię to Aviri, w skrócie Avi.A ty to kto?
-Ja jestem Deanerys i jestem przywódczynią watahy wolves of the dark
midnight.Jeśli pozwolisz zaoferuję ci propozycje, a mianowicie czy
chcesz dołączyć do naszej watahy?-żekła Deanerys.
Po krótkim zastanowieniu brązowa wilczyca znów odpowiedziała:
-Jeśli to nie będzie problem to chętnie dołączę.
Wadery uśmiechnęły się do siebie.
-Więc chodź za mną!-powiedziała Alpha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz