Po tym jak wyszliśmy z jaskini Aryi skierowaliśmy się do naszej. Czułem się niekomfortowo idąc obok Alex. To moja przyjaciółka z którą... Miałem bliższy kontakt. Nie wiedziałem jak jej to powiedzieć, ale... Im więcej czasu spędzaliśmy razem tym bardziej mi się podobała. Już raz byliśmy razem, ale oczywiście musiałem się zapytać o alfę! Chciałem z nią porozmawiać, lecz nie wiedziałem od czego zacząć.
- Cześć - zacząłem niepewnie.
- Hej? - odpowiedziała zdezorientowana wadera.
- Co ci się dziś śniło? - spytałem nie wiedząc co powiedzieć.
- W sumie nic... Spało mi się tak dobrze, że nic mi się nie śniło.
-Aha... Masz kogoś na oku?
Wilczyca zrobiła zdziwioną, a zarazem podejrzliwą minę.
- A co?
- A nic - odpowiedziałem szybko.
- Może i mam... - rzuciła tajemniczo Alexis.
- Kogo? - wzburzyłem się.
- Nie twoja sprawa - rzekła stanowczo.
- No weź.
Do wilczycy nic nie docierało. Pytałem się jej i pytałem, a ta jak kamień! Nagle Alexis się zatrzymała. Kiedy się jej spytałem co się stało nic nie odpowiedziała. Alexis zaczęła mieć odruchy wymiotne. W końcu wypuściła z siebie obiad...
Alexis?
(Pomysł na opowiadanie autorstwa Alexis)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz